Poznańska konferencja pamięci Zofii Zierhofferowej

Różne są przyczyny, dla których pamięć o ludziach nie ginie, bywa wyrazista, albo przynajmniej zatrzymuje się w miejscu. Staje się wtedy ważnym świadectwem w czasie i przestrzeni ludzkiej o wiele dłużej, niż na chwilę, choćby… chwilą była. W sposób szczególny dotyczy to przedstawicieli nauki.

Okolicznościowe przypomnienia wyrażają często dopiero dalsze rocznice: pięciolecia, dziesięciolecia, aczkolwiek żalu spowodowanego kresem czyjegoś życia i stratą oczywistą nie sposób mierzyć tylko upływającymi latami. Tyle, że właśnie dekady i biegnące meandry lat, na przekór jakości wyjątkowej, jaką stanowi wzór osobowy niektórych przecież badaczy, zwykle oddalają od już nieobecnych tych, którzy mają powody, ażeby ich wspominać. Tak wśród osób sobie bliskich, w przestrzeni społecznej, jak i w swym życiu dalszym.

Inaczej stało się z pamięcią okazaną Zofii Zierhofferowej (urodzonej 15 IV 1930, zmarłej 28 XI 2016). Dwa miesiące po jej pogrzebie na cmentarzu Junikowskim, 6 lutego 2017 w sali posiedzeń Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk miała miejsce piękna uroczystość. [Zob. rycinę X – przyp. Red.].

Za przyczyną znakomitej, bo natychmiastowej, organizacji wśród językoznawców należących do polonistyki poznańskiej (czy szerzej: wielkopolskiej) odbyła się jednodniowa sesja naukowa poświęcona wiernej, trwałej, wielorakiej i serdecznej pamięci o zmarłej. Dla tego środowiska pozostała ona nie tylko autorką wielu liczących się haseł słownikowych, osobnych czy współautorskich artykułów lub książek z historii języka polskiego. Była ponadto zarówno „dobrym duchem”, jak i cenioną konsultantką, zawsze pomocną w kształtowaniu się inicjatyw naukowych powstających wśród młodszego pokolenia językoznawców, zwłaszcza w Poznaniu; była też w swym środowisku zawodowym i pozazawodowym – autorytetem.

Współpracownicy, uczniowie, przyjaciele, koledzy, znajomi profesorstwa Karola i Zofii Zierhofferów, przedstawiciele ich rodziny zebrali się na sesji naukowej w Poznaniu poświęconej osobie, która niedawno odeszła. Rozpoczynając spotkanie, prof. UAM dr hab. Tomasz Lisowski, przewodniczący Komisji Językoznawczej Wydziału I Filologiczno-Filozoficznego PTPN powiedział, że Zofia Zierhofferowa była „człowiekiem poczciwym” w takim rozumieniu, jakie temu słowu nadał Mikołaj Rej – zarówno dzięki swej twórczości, jak i swej biografii. (…)